Od kilku lat nie jestem szczególną fanką celów noworocznych. Uważam, że dla mnie każdy moment jest właściwy, aby podejmować nowe decyzje, a planowanie długoterminowe wydaje mi się, z punktu widzenia indywidualnego człowieka i mikro firmy zarazem, po prostu zbędne. Przeczytałam kilka dni temu w Internecie, że nie dotrzymujemy postanowień noworocznych, ponieważ nie są one oparte na naszych prawdziwych wartościach i pragnieniach. Widzę w tym duży sens i jednocześnie pozwolę sobie na stwierdzenie, że nawet jeśli są na nich oparte, to istnieją w nas siły (przyznajcie się, że je znacie, jak ja :), które nas powstrzymują, żeby działać.
W działaniu widzę duży potencjał:
„Bój się i rób”
„Zrobione lepsze od doskonałego”
Znacie te słowa? Są używane przez tak wielu i w różnych okolicznościach. Zgadzam się z nimi. Od jakiegoś czasu mam poczucie, że w kontekście bycia i działania kluczowe znaczenie ma kolejność.
To znaczy – najpierw bądź (zawsze), a potem działaj.
Bądź obecny, uważny, blisko siebie, docieraj do wiedzy na najgłębszym poziomie, a potem działaj w zgodzie z tym, co czujesz. Możesz stworzyć, a raczej tworzyć na bieżąco mapę swojego życia, używając tych dwóch jakości równocześnie.
„Jakość bycia” daje Ci głęboki wgląd w to, kim jesteś, co dla Ciebie ważne, czym możesz się dzielić z innymi. Tam rodzi się misja i wizja każdego z nas. „Jakość działania” daje Ci możliwość zrealizowania tej misji i wizji. Bez działania misja i wizja pozostają, choć bardzo ważne, jednak tylko hasłami.
W działaniu potrzebujesz być uważny cały czas. Twoje przyzwyczajenia, schematy, przekonania są cały czas aktywne. Tylko w uważności, czyli „jakości bycia”, jesteś w stanie zobaczyć (wewnętrznym wzrokiem), czy idziesz właściwą drogą. Nie musisz się jednak martwić, że zbłądzisz 🙂
Zawsze możesz podjąć nową decyzję i pójść dalej. Każda chwila w życiu daje taki potencjał. Więc nieważne, czy masz dwadzieścia, czy sześćdziesiąt lat, czy jest to początek roku, czy koniec – każda chwila jest nową i z nowymi możliwościami. Nigdy nie jest za późno. Czyż nie jest to piękne? Potrzebujesz tylko stanąć po swojej stronie i być uważnym na to, co dzieje się wokół.
Twoja żywa obecność, świadomość – transformuje Twoje życie!
