Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Celebracja odpoczynku.

Celebracja odpoczynku.

Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie medytacja Patrycji Pruchnik o tym samym tytule. Lato w pełni i temat odpoczynku aktualny, więc będzie o nim, ale właśnie z nieco innej perspektywy. 

Z moich rozmów z ludźmi wynika, że często nie potrafimy odpoczywać nawet wtedy, kiedy jesteśmy na urlopie. Urlop traktujemy jak kolejne zadanie biznesowe. Mało w tym swobody i lekkości, a sporo napięcia. Innym razem, kiedy zdobędziemy się na luz to idzie on w kierunku nadmiarowego imprezowania, aby zapomnieć o troskach dnia codziennego.

W głębokim odpoczynku, który nie jest zależny od czasu, miejsca, okoliczności (więc temat jest nie tylko wakacyjny) chodzi o to abyśmy potrafili odpocząć od siebie samych. A ściślej mówiąc od myśli i ich nadmiernych interpretacji, które prowadzą nas po ścieżkach najbardziej utartych wzorców zachowań. Nabyliśmy je w przeszłości, kiedy nie potrafiliśmy sobie inaczej poradzić. Wtedy chroniły nas przed czymś trudnym. Dziś, mimo że są nie adekwatne do sytuacji, odtwarzamy je jak zdartą płytę. Traktujemy śmiertelnie poważnie, utwierdzamy się, że są jedyną prawdą o nas samych i na temat świata, który nas otacza. W swoim zapale jesteśmy w stanie przekonywać do tych wzorców innych ludzi. A kiedy znajdziemy sojuszników potwierdzamy sobie, że mamy rację. Uff jaka ulga!

Robimy to zupełnie nieświadomie.

Kiedy tak odtwarzamy tą zdartą płytę, kręcimy się w kółko: dzień za dniem, miesiąc za miesiącem, rok za rokiem, dopóki nie wpuścimy choć trochę świeżego powietrza, nie zatrzymamy się choć na chwilę, aby złapać dystans. Wielu z nas udaje się złapać świeżą perspektywę, kiedy fizycznie oddalimy się od miejsca zamieszkania. Służą temu dalekie wyjazdy, podróże, o ile nie są tylko ucieczką od spraw bieżących, a po powrocie wszystko wraca do starej sprawdzonej normy. 

Jak znaleźć odpoczynek od siebie?

W obserwacji myśli i niezawieszaniu się na nich.

W przerwach pomiędzy myślami.

W ciszy.

W chwili obecnej, teraz – jedynej rzeczywistości.

Na dnie spokojnego wydechu.

W czystym byciu, istnieniu bez wchodzenia w historie, interpretacje, oceny i oczekiwania.

Płynąc z tym co jest, takie jakie jest.

Tu znajdziesz siebie, czystą świadomość. Niezniszczalną, wieczną. Wspólną dla nas wszystkich, poza jakimikolwiek podziałami.

Medytuj, kontempluj w ciszy lub daj się poprowadzić. Praktykuj uważność w różnych formach.

Zdecyduj się na żywy kontakt z naturą, patrz w niebo, słuchaj odgłosów natury, zażyj kąpieli leśnych.

Po prostu bądź. W wakacje i w ogóle.

Wszystkie postyWszystkie posty

Zapraszam Cię do pobrania bezpłatnych materiałów, abyś sprawdził/a co ma dla Ciebie sens w życiu zawodowym.

Kliknij aby dołączyć do Newslettera