Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Uważność, obecność tu i teraz – po co?

Uważność, obecność tu i teraz – po co?

Tyle o tym słyszymy. Mamy dostęp do różnych warsztatów, praktyk o tej tematyce. Sama na sesjach je wykorzystuje. Po co?

W praktykowaniu uważności, obecności, byciu tu i teraz chodzi o to aby zatrzymać bezwiednie myślące się myśli, które najczęściej są przejawem naszych historycznych wspomnień lub wybiegów w przyszłość. Gdyby jednak zastanowić się trochę głębiej to rzeczywista / żywa jest tylko chwila obecna, ten właśnie moment, który często pomijamy.

Dlaczego?

Historia już się wydarzyła i jeśli ma na nas negatywny wpływ obecnie (a najczęściej w jakimś obszarze ma), to możemy to przetransformować będąc w chwili obecnej.  Jest to temat bardzo obszerny i rozpoznany przez różne nurty, głównie terapeutyczne. Proces ten może być dla nas uwalniający, wspierający i rozwojowy. To jedna z możliwości wykorzystania uważności, obecności.

Na przyszłość możemy mieć wpływ również wyłącznie tu i teraz. Naszą przyszłość w jakimś stopniu determinuje nasza przeszłość (wzorce, schematy o których wspomniałam powyżej). Po wtóre nasza przyszłość może się wydarzyć taka jaką chcemy aby się wydarzyła, tylko działając w chwili obecnej. Ciągłe myślenie o przyszłości bez decyzji i bez działania będzie w pewnym sensie halucynacją.

Jak praktyka uważności ma się do spraw zawodowych? Tak samo jak do osobistych. Jesteśmy całością.

Na co dzień możemy ją praktykować przy najprostszych aktywnościach: kiedy pijemy kawę – poprzez poczucie zapachu, smaku, temperatury kubka czy podczas kontaktów międzyludzkich, kierując uwagę na drugiego człowieka. Także przy wykonywaniu zadań zawodowych – skupiając uwagę na tym co właśnie robisz. To co robimy w danej chwili niech będzie pełne naszej obecności. Tam gdzie możemy, delektujmy się tym, co robimy. A co jeśli pojawia się myśl : „chcę to jak najszybciej skończyć”, a słowo „delektuj się tym” powoduje uśmiech z bezradności? Możemy zauważyć tą myśl i poczuć co ona oznacza. Pomocne mogą być pytania np.:

Czemu nie chcę tego robić?

Przed czym uciekam?

Gdzie się spieszę?

Do czego dążę?

Być może pojawi się refleksja, że to co wydawało się nam, że „musimy” robić właśnie tak, możemy zrobić całkiem inaczej lub w ogóle tego nie robić. W uważności jest duży potencjał. Tak sadzę:)

Wszystkie postyWszystkie posty

Zapraszam Cię do pobrania bezpłatnych materiałów, abyś sprawdził/a co ma dla Ciebie sens w życiu zawodowym.

Kliknij aby dołączyć do Newslettera